Najlepsze urządzenie do peelingu kawitacyjnego 2024 – ranking i porównanie

Od kilku tygodni otrzymałam rekordowo dużo zapytań dotyczących peelingu kawitacyjnego. Konkretnie – urządzeń przeznaczonych do samodzielnego przeprowadzenia takiego peelingu w domu. Na różnych portalach znajdziemy urządzenia w kompletnym rozrzucie cenowym i faktycznie ciężko zdecydować się na coś konkretnego. W poniższym – subiektywnym rankingu dowiecie się, które  urządzenia są według mnie godnie uwagi – i dlaczego.

1. CAVIMEDIC PRO peeling kawitacyjny

 

Zwykle zanim przygotuję jakiś ranking, używam co najmniej kilku produktów aby porównać ich działanie. Tak było i tym razem, i to właśnie urządzenie od CAVIMEDIC zostało ze mną na dłużej. Nie lubię skupiać się na liczbach, ale w przypadku urządzenia są one porównywalne z modelami innych dobrych marek. Wibracje 29 000 KHZ i bateria 500 mAh, to wartości, których znaczenie zrozumiałam dopiero po porównaniu kilku różnych urządzeń. Jest to moc urządzenia (w tym wypadku naprawdę duża) oraz wielkość baterii (wystarczająca na około 3 pełne zabiegi).

Dla mnie ważniejsze były dostępne funkcje oraz jakość wykonania urządzenia. Pierwsza i najważniejsza funkcja peelingu kawitacyjnego działa w tym modelu bez zarzutu. Wibracje są wyraźnie wyczuwalne (co niestety nie jest oczywiste w tańszych modelach) i działają zgodnie z przeznaczeniem.

Druga funkcja to jonoforeza – opcjonalne „wzmocnienie” oczyszczania twarzy (działa jednocześnie z funkcją pierwszą) za pomocą jonów dodatnich, oraz odżywiania jej po peelingu z użyciem jonów ujemnych (pamiętaj, że jony ujemne po prostu poprawiają wchłanianie kosmetyków, same nic nie odżywiają 🙂 ).

Trzecia i ostatnia jest określana skrótem EMS, ale to po prostu mikroprądy które pobudzają naszą skórę do regeneracji i sprawiają, że staje się bardziej napięta. Co fajne, w tym urządzeniu znalazły się dwa tryby – L (tryb delikatny) i H (tryb standardowy). Także działanie prądów EMS można odczuć na swojej twarzy bardzo wyraźnie, a efekty są widoczne po trzech, czterech zabiegach które można wykonywać niezależnie od peelingu kawitacyjnego.

O wyborze tego urządzenia nie zdecydowały jednak tylko jego funkcje i ich działanie – podobne możemy znaleźć wśród dobrych marek tego sprzętu. Przede wszystkim chodzi tutaj o stosunek jakości do ceny – za mniej niż 200 zł otrzymujemy wszystko co potrzebne w naprawdę fajnej jakości. Plastik nie jest tani ani bardzo delikatny, szpatułka jest wygięta w sposób który ułatwia zabiegi, i wszystko fajnie ze sobą działa.

Cena i dostępność: https://cavimedic.pl/produkt/cavimedic-peeling-kawitacyjny-urzadzenie-do-peelingu-kawitacyjnego-z-funkcja-ems/

Więcej na temat tego produktu możesz przeczytać w mojej recenzji tutaj: https://anialaskowska.pl/cavimedic-pro-urzadzenie-do-peelingu-kawitacyjnego-test-i-recenzja/

2. Peeling kawitacyjny B-SCRUB PRO

Kolejnym urządzeniem które miałam w swoich rękach (choć nie należało do mnie) był B-Scrub PRO. Dostałam go na testy od koleżanki i od razu bardzo mi się spodobał. Ale po kolei: jeśli chodzi o moc to parametry według producenta są bardzo podobne do CAVIMEDIC. 28 000 KHZ  i duża bateria (nie wiadomo jaka, ale starczała na ponad 3 zabiegi). Oprócz tego B-SCRUB PRO ma także wszystkie funkcje którymi wyróżnia się pierwsze miejsce.

Peeling kawitacyjny jest odczuwalny praktycznie identycznie. Jest mocny i skuteczny, dobrze oczyszcza i daje uczucie świeżości.  Jonoforeza zarówno dodatnia jak i ujemna działają bardzo dobrze. W przypadku prądów EMS dla mnie urządzenie było delikatnie słabsze niż tryb normalny w CAVIMEDIC.

Co jednak odróżniło od siebie dwa urządzenia do gadżet określany jako „generator światła fotonowego”. Urządzenie świeci na naszą skórę na czerwono lub niebiesko, co ma działać antybakteryjnie i liftingująco. Nie jestem nastawiona do tego twierdzenia specjalnie sceptycznie, ale jednocześnie podczas testu nie zauważyłam żadnej różnicy z tym związanej. Zawsze to jednak dodatek który może działać.

Jeśli chodzi o jakość wykonania samego urządzenia to nie mam nic do zarzucenia. Obudowa jest solidna, przyciski działają bez zarzutu a urządzenie wygląda naprawdę bardzo elegancko.

No dobrze, to czemu drugie miejsce? Niestety – cena B-SCRUB PRO przekroczyła mój próg bólu zakupowego i uważam że jest trochę za wysoka. Ponad 500 zł za dodatek w postaci światła fotonowego to według mnie za dużo, szczególnie że zabiegi działają praktycznie tak samo jak w urządzeniach za 200-250 zł.

 

3. Peeling kawitacyjny 4 w 1 Beauty Limited

Cena i dostępność:https://www.beautylimited.pl/pl/p/Peeling-kawitacyjny-4w1-Beauty-Limited

Kolejne urządzenie z którym miałam styczność to peeling kawitacyjny od Beauty Limited. Producent opisuje jego częstotliwość jako 28-30 000 HZ, a pojemność baterii nie jest podana. Urządzenie to znalazło się na podium z jednego zasadniczego powodu  – działa tak jak opisał je producent co wcale nie jest takie oczywiste przy tańszych urządzeniach.

Zarówno peeling kawitacyjny jak i jonoforeza dodatnia i ujemna niewiele odbiegają mocą ani sprawnością działania od produktów znajdującym się na pierwszym i drugim miejscu.

Funkcja podstawowa – czyli peeling – jest może delikatnie bardziej nieregularny. O co chodzi? Podczas działania zdarzają się krótkie „przerwy”, które zaburzają zabieg i jest to trochę irytujące. Sama moc jest zbliżona, choć delikatnie słabsza.

Jeśli chodzi natomiast o EMS, nie mam praktycznie żadnych zastrzeżeń. Działanie jest silne i dobrze wyczuwalne nawet przy delikatnym dotknięciu.

Jakość wykonania samego urządzenia jest bez zarzutu. Przyciski działają płynnie i nie zacinają się, choć jak na tak proste urządzenie jest ich może trochę zbyt dużo. Plastik jest przyzwoitej jakości a w dodatku jako miły prezent otrzymujemy etui na urządzenie – jak najbardziej przydatne.

Czemu trzecie miejsce? Podczas użytkowania natknęłam się na problemy związane z użytkowaniem peelingu kawitacyjnego – delikatne ale irytujące przerwy – oraz z baterią która po jakimś czasie staje się coraz mniej pojemna. Jest to na pewno świetne urządzenie za swoją cenę, które spełni swoje zadanie i jeśli podoba Ci się wizualnie, nie będzie dużo gorsze niż pierwsza dwójka!

4. GUGUG peeling kawitacyjny

Cena i dostępność: https://www.amazon.com/dp/B07TY46K8Q

Oprócz urządzeń na rynku polskim często rozglądam się np. po Amazonie żeby sprawdzić co i za ile sprzedaje się za granicą. Trafiłam w ten sposób na 2 urządzenia, które niestety z pewnych powodów trafiły na ostatnie miejsca tego rankingu. Dlaczego?

W przypadku firmy GUGUG skusiłam się niskim kosztem i dużą popularnością tego produktu. Deklarowana przez producenta częstotliwość 24 000 HZ. Niestety dość mocno się rozczarowałam. Po włączeniu urządzenia metalowa szpatułka powinna delikatnie wibrować. W przypadku tego urządzenia wibracje były słyszalne ale nie wyczuwalne.

Postanowiłam dać mu jednak szansę i niestety się zawiodłam – funkcja peelingu kawitacyjnego po prostu praktycznie nie działała. Trochę lepiej spisały się funkcję jonoforezy dodatniej i ujemnej (praktycznie bez zastrzeżeń) oraz funkcja EMS, przy której dało się odczuć ukłucia, ale nie były one ani tak mocne jak w przypadku podium tego zestawienia.

Jeśli chodzi o jakość wykonania to niestety także nie mam dobrych wieści. Urządzenie jest lekkie, ale wykonane ze słabego plastiku. Czy poleciłabym komuś ten peeling? Zdecydowanie nie. Czwarte miejsce otrzymał tylko ze względu na działające funkcje ION+ i ION- oraz EMS, i za niską cenę – w przeliczeniu na naszą walutę, poniżej 100 zł.

5. COSBEAUTY peeling kawitacyjny

Cena i dostępność: https://www.amazon.com/Ultrasonic-COSBEAUTY-Exfoliating-Vibrations-Waterproof/

Piąte i ostatnie zarazem urządzenie na dzisiejszej liście należy do produktu firmy COSBEAUTY. Producent określa częstotliwość działania na 28 000 HZ. Jest to bardzo możliwe, choć moje doświadczenia z tym urządzeniem są jednoznacznie negatywne. Jeśli chodzi o sam peeling jest on w porządku, choć wyraźnie słabszy niż w innych urządzeniach które wypróbowywałam.

Problem pojawia się w momencie włączenia trybu EMS, który praktycznie nie działa. W przypadku niektórych urządzeń, na mojej skórze wyraźnie czuję mikroprądy w postaci delikatnego mrowienia. Tutaj zdecydowanie tego nie ma, są za to mocne uszczypnięcia w nieregularnych odstępach czasu.

Sama jakość wykonania produktu jest w porządku, ale byłam zmuszona go zwrócić, bo za cenę prawie 90 dolarów (ponad 400 zł) oczekiwałam zupełnie czegoś innego. Możliwe jednak, że trafiłam na wadliwe urządzenie, więc dla sprawiedliwości umieszczam go w rankingu który obejmuje tylko testowane przeze mnie urządzenia.

Podsumowanie rankingu

Wszystkie urządzenia opisane powyżej były przeze mnie testowane, a to, które wybrałam na pierwsze miejsce jest wyborem w stu procentach subiektywnym. Jeśli w przyszłości wpadnie mi w ręce urzadzenie lepsze niż te, które testowałam, ranking na pewno będzie aktualizowany. Ten ranking urządzeń do peelingu kawitacyjnego został stworzony wyłącznie dla czytelników niniejszego bloga. Jakiekolwiek rozpowszechnianie udostępnionych tutaj treści jest niezgodne z prawem.

 

 

 

 

Dodaj komentarz